Dla Ciała i Ducha

Wiersze

Kiedyś myślałam,

Mój wewnętrzny joginie,

Że gdy cię spotkam naukę usłyszę.

Wykład co zmienić i dokąd zmierzać,

A ty siedzisz i się uśmiechasz.

Miłość domiłości.

Światło do światła.

Stworzenia piękna mozaika.

Pełni życia w życiu, każdego momentu,

By już żaden nie umknął w zadań odmętów.

Jakby jutra miało nie być, bo to tylko mamy.

Wieczne dzisiaj do zabawy.

Pomyślności życzę i chwil zapomnienia,

Bo może właśnie to jest magią tworzenia.

U schyłku światów,
 
w przeddzień nowego zaistnienia.
 
Zaraz się połączą dokonując przeobrażenia.
 
Tak niezwykle iniepowtarzalnie,
 
Jednocześnie naturalnie i zwyczajnie.
 
Dobiega końca stara era.
 
Czas, który stał, lub biegł do cienia.
 
W nowym jest napęd świetlny.
 
Prześciguje się z myślami.
 
Zanim pomyślisz „niemożliwe”,
 
Już jesteś obsypana darami.
 
Warunek jest jeden. To otwartość serca.
 
Oddychanie nim, będąc mu wierna.
 
Podążanie w działaniu za swoim postanowieniem.
 
Od razu, teraz. Precz z przedawnieniem.
 
Inaczej wpadasz do starego światu.
 
Tamto znasz, bezdziałanie w braku.
 
Zesencją tego co cię wciąga.
 
Zasysa czas, energię, bolączka.
 
Który świat wybierasz?
 
Wktórym jesteś teraz?

Dla tych co rodziców już dawno nie mają,

Przypominam, że wasi rodzice nadal was kochają.

Nie tylko oni troszczą się, wspierają.

Nie tylko oni kibicują i machają.

Wszystkie moce tego świata, Matka Ziemia, Wielki Tata,

Od zawsze są i nas kochają.

Przypominam tym co grają,

W iluzję tutaj bycia.

Przypominam o magii co pomiędzy tutaj skryta.

Gdy na chwilę zatrzymasz się w swym znanym pędzie,

Popatrz w niebo. Ono zawsze będzie.

Oddychaj miękko i rozluźnij ciało.

Pozwól wnikać w siebie darom.

Pozwól, szerzej otwórz serce.

Wdech, wydech.

Pozwól na więcej.

Z wody wyrosły piękne nenufary.
 
A w środku elf szuka drugiej pary.
 
A gdzie pierwsza? Ups, wydało się.
 
To zdrada. Temu pięknu nie wypada.
 
Miało być jak w bajce,
 
Atu hyc skacze elf w modnej kufajce.
 
Strzeż się piękna elfico,
 
Jeśli chcesz pozostać dziewicą.
 
On skrada pyłek z nenufaru wnętrza,
 
Wypowiadając słowa klucze: „ach jakaś ty piękna”.
 
Po czym, choć nie skłamał,
 
Myśli, że jest niewinny.
 
A ty nawet nie wiesz, że jesteś oszukana.
 
Dla ciebie to dowód miłości,
 
A dla niego łup niewinności.
 
Skradł ją, bo było łatwo, bo chciał.
 
Nie o twoje szczęście tutaj chodziło.
 
Wysłuchaj mojej przepowiedni.
 
Chcę, żeby się to dobrze skończyło.
 
Nie musi tak być, nie musisz wpadać w pułapkę.
 
Postaraj się ukochać swoją matkę.
 
Tylko tyle. Rozkrusz kamień serca.
 
Choć nigdy nie przyjdzie, nie zaspokoi,
 
Nie zobaczy piękna.
 
Nie da co tobie przeznaczone.
 
Wiesz to, już przedawnione.
 
Teraz odwróć się do swojego szczęścia.
 
Tak, z drugiej strony. Piękna tęcza
 
Odbija się od tafli jeziora.
 
A ty z otwartym sercem,
 
Ufając ze spokojem,
 
Patrz, czuj i oddychaj.
 
Czerp i już nie zasypiaj.
 
Tak, to jest nowa fabuła
 
Ulepszona rozszczepionym światłem,
 
Z nutką mięty pieprzowej i nenufarem.
Miłość nie umie zatrzymać czasu,
 
Ale potrafi zrobić zdjęcie ważnej chwili.
 
Miłość nie cofa się i nie potrzebuje, by ludzie w nią wierzyli.
 
Bo jeśli to tylko wiara, a nie stan ich doświadczenia,
 
To czy coś o niej słyszeli, nie ma żadnego znaczenia.
 
Miłość się nie lęka, nawet nie dokonuje wyborów.
 
Ona jest bezwzględna i niewzruszona cudzego ubioru.
 
Nie patrzy na prezencje, osiągnięcia, lajki.Miłość jest trochę jak z innej bajki.
 
Choć są tu jasne i ciemne charaktery,
 
Świeci tak samo mocno.
 
Niezależnie, czy ktoś wystrzelił cztery czy czterdzieści cztery razy.
 
Bez względu czy się bronił, czy chciał zniszczyć zarazę.
 
Obojętne co omotało ducha.
 
Nigdzie nie ucieka, nie próbuje udobruchać.
 
Nikogo nie namawia, by przejść na jej stronę.
 
Ona wie i trwa ze spokojem,
 
Przez wszystkie czasu pokoju i wojen.
 
Ona jedyna jest wieczna, nawet gdy doświadczasz paranoję.
 
Nawet gdy słyszysz, że na nic nie zasługujesz,
 
Nawet gdy najbliższy cię szykanuje,
 
Nawet gdy pozbawia cię godności.
 
Nawet gdy nie możesz powiedzieć prawdy,
 
Bo porachuje kości. Nawet gdy nie masz domu
 
I nie potrafisz go odnaleźć,
 
Ona tu jest i to wcale nie najdalej.
 
Nawet jeśli bliskich daleko szukać,
 
Możesz swojego serca posłuchać.
 
Gdy tylko usłyszysz jaką ma dlaciebie piosenkę,
 
Nie będziesz już musiał płakać ani cierpieć.
 
Zmieni się wartość twojego życia.
 
Zobaczysz je i poczujesz w swoich żyłach.